Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2019

Kuchnie świata cz. 1 czyli syf, czosnek i skisłe mleko

Obraz
- Co za syf, smród i zaraza! Na całym openspejsie wali jak nie czosnkiem i makrelą, to innym paskudztwem. I powiedz mi, co my tu robimy z naszym potencjałem? - Daj spokój, Zbychu, dziś nie jest tak źle. Poza tym i ja lubię czosnek. - Ale od ciebie tak nim nie wali! Mówi się często, że dzielenie się posiłkiem to dzielenie się kulturą. I że w każdej kulturze podstawową zasadą gościnności jest podanie strudzonemu wędrowcowi michy tego, czym chata bogata. Ten, który pomyślał o tych zasadach chyba nigdy nie próbował poczęstować pierwszym lepszym prowiantem zalegającym w spiżarce przybyszów zza Wielkiego Muru ani tych ze słonecznej Italii. Pierwszym nawet kuchnia gourmet nie wydałaby się sensowna, jeśli nie można jej popić czarką wrzątku i zalać gęstym pełnym przypraw sosem spływającym po uparowanym kleistym ryżu. Drugim z kolei trzeba koniecznie talerz makaronu z sosem przynajmniej raz jak nie dwa dziennie i kawę ile tylko razy się da, bo inaczej tylko pogrymaszą, rozgrzebią niec